11 sierpnia to najdłuższy i chyba najtrudniejszy odcinek. Musimy przejść około 43 kilometrów i robimy ponad 59 ooo kroków. Jest ponad 30 stopni ciepła i gdyby nie chłodny wiatr nie wiem jak dalibyśmy sobie radę przejść ten odcinek drogi. Przez pewien czas pada deszcz, który dodatkowo utrudnia marsz.
fot. Bożena Wojtaszek i Anna Kierońska