DROGA KRZYŻOWA 2015

„Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”

WPROWADZENIE

Hasło tegorocznego programu duszpasterskiego Kościoła w Polsce brzmi: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”.

To jest sens naszego życia tu na ziemi:

nawrócić się, czyli zejść z drogi,

która sprzeciwia się Bogu i Jego przykazaniom

oraz wejść na drogę, która prowadzi do naszego Ojca.

 

Co to znaczy – uwierzyć w Ewangelię?

To przyjąć ją sercem i umysłem, całym sobą,

bez wybierania tego, co nam się podoba

i odrzucania tego, co nam się wydaje

niemożliwe do zrealizowania.

Wierzyć w Ewangelię to żyć każdym słowem,

które Chrystus do nas kieruje.

 

Rok 2015 to Rok Życia Konsekrowanego.

Osoby konsekrowane poświęciły swoje życie Bogu

i starają się żyć Ewangelią każdego dnia.

Podczas tej Drogi Krzyżowej pamiętajmy o nich –

o kapłanach, zakonnicach i zakonnikach,

o spowiednikach i kierownikach duchowych.

Niech nasz Pan im błogosławi i ich uświęca.

 

Prośmy też Boga, byśmy wszyscy byli

żywymi świadkami wiary,

byśmy swoim życiem, postawą

przyciągali innych do Chrystusa

i pomagali im umacniać się w wierze, nadziei i miłości.

 

MODLITWA

Panie Jezu Chryste,

od tysięcy lat przez kolejne pokolenia Bóg prowadził swój lud.

Ponad 2 tysiące lat temu zesłał na ziemię Ciebie, swojego Syna,

abyś ukazał nam nieskończoną miłość Ojca.

Posłuszny Ojcu przyjąłeś na siebie okrutną mękę i śmierć krzyżową

za nasze grzechy, żeby nas zbawić, otworzyć nam niebo.

Idąc drogą krzyżową dwa tysiące lat temu,

myślałeś o pokoleniach, które przeminęły,

ale także o nas, którzy żyjemy w XXI wieku.

Dziś pragniemy nawrócenia,

powrotu na Twoją drogę,

którą nam ukazałeś w Ewangelii.

Pomóż nam oderwać się od naszych słabości,

od niewłaściwych przywiązań.

Pomóż nam odrzucić grzech,

nabrać do niego wstrętu.

Pochyl się, Panie, z miłością nad swoim ludem,

jeszcze raz ulituj się nad nami,

bo jesteśmy słabi i grzeszni.

 

STACJA I. Jezus na śmierć skazany

1 stacjaP: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie,

W: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

 

Rzekł do nich Piłat:

«Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem?»

Zawołali wszyscy: «Na krzyż z Nim!»

(Mt 27, 22-23)

ROZWAŻANIE

Co czułeś, Panie, gdy Twój lud skazywał Cię

na mękę i okrutną śmierć?

Ciebie – niewinnego, pełnego dobroci, współczucia.

Przyniosłeś miłość, szacunek, zrozumienie.

Wszystko to odrzucono. W imię czego? Własnych ambicji? Lęku?

Panie Jezu, czy osądzany i niesłusznie skazany na śmierć

myślałeś o tych wszystkich ludziach, którzy w ciągu wieków,

walcząc w słusznej sprawie zostawali przez podłych, zakłamanych i nieuczciwych ludzi niesłusznie skazywani na śmierć?

Czy swoje cierpienia ofiarowywałeś za nich?

MODLITWA

Gdybym był wtedy w Jerozolimie, co bym zrobił,

patrząc, jak Cię skazują na śmierć?

Czy stałbym z boku, obojętny?

Czy próbowałbym Cię bronić, wstawiać się za Tobą?

Proszę Cię, Panie, powstrzymaj mnie,

kiedy będę chciał kogoś osądzać,

kierując się emocjami, złością,

a nie rzetelną oceną jego postępowania.

Pomóż mi, Jezu, zrozumieć drugiego człowieka, który żyje innymi wartościami niż ja…

P: Któryś za nas cierpiał rany,

W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!

 

STACJA II. Jezus bierze krzyż na ramiona

2 stacjaP: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie,

W: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

 

A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego płaszcz,

włożyli na Niego własne Jego szaty

i odprowadzili Go na ukrzyżowanie.

(Mt 27, 31)

ROZWAŻANIE

Swoim życiem głosiłeś Ewangelię, Panie,

Dobrą Nowinę o Bogu i Jego niepojętej miłości.

Odpłacono Ci szyderstwem, nienawiścią, poniżeniem,

fizycznymi razami i upokorzeniem…

Taki jest człowiek, kiedy kieruje się swoim egoizmem.

Odrzucając wskazania Ewangelii, stajemy się wilkami,

choć niekiedy w owczej skórze.

MODLITWA

Panie Jezu,

wziąłeś krzyż na ramiona – za mnie,

za moją rodzinę, sąsiadów, za mój naród.

Czy biorąc krzyż patrzyłeś na mnie

i bez słów mówiłeś: To dla ciebie. To za twoje winy…

Za to, że nie chcesz przyjąć Ewangelii i żyć jej wskazaniami.

Za to, że grzech, przyjemność i samozadowolenie

jest ci bliższe niż Bóg i Jego miłość.

Panie, pomóż mi zobaczyć swoje winy i nieść krzyż codzienności…

P: Któryś za nas cierpiał rany,

W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!

 

STACJA III. Jezus po raz pierwszy upada pod krzyżem

3 stacjaP: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie,

W: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

 

On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści (…),

On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy (…),

a Pan zwalił na Niego winy nas wszystkich.

(Iz 53,4-6)

ROZWAŻANIE

Krzyż był ciężki, a droga nierówna, kamienista.

Nie dałeś rady, Panie.

Ciężar krzyża przytłoczył Cię, przygiął do ziemi.

Dotknąłeś ostrych kamieni,

które poraniły ci dłonie.

Teraz te zakrwawione dłonie

muszą podnieść krzyż, żeby iść dalej.

Drzewo krzyża będzie rozrywać

rany na Twoich dłoniach.

MODLITWA

Jezu, w krzyżu, który niosłeś na ramionach

były nasze grzechy, wszystkich pokoleń, ludów i narodów.

Przyjąłeś na siebie także mój grzech, moją niewierność.

Czy upadając pod ciężarem krzyża

myślałeś o moich upadkach,

grzechach, niewiernościach?

Nawracam się, patrząc, jak mój Bóg upada pod krzyżem…

P: Któryś za nas cierpiał rany,

W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!

 

STACJA IV. Jezus spotyka swoją Matkę

4 stacjaP: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie,

W: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

 

Symeon (…) rzekł do Maryi, Matki Jego:

«A Twoją duszę miecz przeniknie,

aby na jaw wyszły zamysły serc wielu».

(Łk 2, 35)

ROZWAŻANIE

Chyba każda matka kocha swoje dzieci.

A dziecko, które kocha matkę

pragnie oszczędzić jej bólu.

Gdzie ukryć się ze swoim bólem?

Jezus ze współczuciem patrzy na Maryję.

Widzi, jak przeżywa Jego mękę, współcierpi z Nim.

Jezus cierpi, patrząc na ból Maryi,

ale jednocześnie jest jej wdzięczny,

że jest z Nim tu, na drodze krzyżowej.

MODLITWA

Panie Jezu, czy patrząc w kochające oczy Maryi,

myślałeś i o tych matkach, które w następnych latach i wiekach

nie będą potrafiły kochać swoich dzieci?

Czy myślałeś o matkach, które zabiją swoje nienarodzone dzieci?

O ojcach, którzy nie wezmą odpowiedzialności

za rodzące się życie? Którzy nie wesprą zalęknionych kobiet?

Maryjo, najlepsza Matko, pamiętaj przed Bogiem o wszystkich matkach, szczególnie o tych, które cierpią…

P: Któryś za nas cierpiał rany,

W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!

I Ty, która współcierpiałaś, Matko Bolesna,

przyczyń się za nami.

 

STACJA V. Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Jezusowi

5 stacjaP: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie,

W: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

 

Wychodząc spotkali pewnego człowieka z Cyreny, imieniem Szymon.

Tego przymusili, żeby niósł krzyż Jego (…).

(Mt 27, 32)

ROZWAŻANIE

Żołnierze przymusili Szymona,

żeby niósł krzyż z Jezusem, żeby Mu pomagał.

Na pewno na początku był w nim opór.

Cóż mógł go obchodzić jakiś skazaniec.

Przecież go nie znał, nie miał z nim nic wspólnego.

Jednak kiedy przybliżył się do Jezusa,

kiedy Jezus spojrzał mu w oczy,

Szymon zrozumiał, że to jest ktoś wyjątkowy.

Jeszcze nikt nigdy na niego nie patrzył z taką miłością.

Już się nie opierał, nie zastanawiał.

Wziął krzyż razem z Jezusem.

MODLITWA

Panie Jezu, patrzyłeś z miłością na Szymona,

który pomógł Ci nieść krzyż. Czy już wtedy wiedziałeś,

że często tak trudno nam będzie przełamywać się,

żeby komuś przyjść z pomocą, szczególnie temu,

kto nie umie okazać wdzięczności, tylko ciągle krytykuje.

Twoje błogosławieństwo dla Szymona

jest przeznaczone także dla tych z nas,

którzy wbrew wszystkiemu pomagają swoim bliźnim.

Panie, pomóż nam, byśmy chcieli się przymuszać do pomocy innym…

P: Któryś za nas cierpiał rany,

W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!

 

STACJA VI. Weronika ociera twarz Jezusowi

6 stacjaP: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie,

W: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

 

O Tobie mówi moje serce: «Szukaj Jego oblicza!»

Szukam, o Panie, Twojego oblicza;

oblicza nie zakrywaj przede mną.

(Ps 27, 8-9)

ROZWAŻANIE

Upał, wiatr zastygł w liściach drzew.

Powietrze znieruchomiało.

Zlany potem i krwią ledwo mogłeś unieść powieki.

Spierzchnięte wargi poruszały się w niemej modlitwie.

I nagle nieznana kobieta przedarła się przez tłum do Ciebie.

Nie wiemy, czy Cię poznała.

Może nie widziała w Tobie Boga,

ale zobaczyła cierpiącego człowieka.

Kobieta, kiedy kocha i kiedy współczuje,

wykazuje się wielką odwagą.

MODLITWA

Panie mój, gdybym żył wtedy, dwa tysiące lat temu,

i spotkał Cię na drodze krzyżowej,

czy miałbym odwagę przedrzeć się przez wrogi tłum

i podejść do Ciebie – skazańca?

Czy kiedy Weronika ocierała Twoją twarz,

myślałeś o tych wszystkich ludziach,

którzy z lęku nie czynią dobra,

bo boją się o życie swoje i swoich rodzin?

Panie, przez Twoją męką na drodze krzyżowej wypraszaj nam przebaczenie u Ojca w niebie…

P: Któryś za nas cierpiał rany,

W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!

 

STACJA VII. Jezus po raz drugi upada pod krzyżem

7 stacjaP: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie,

W: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

 

Ja zaś jestem robak, a nie człowiek,

pośmiewisko ludzkie i wzgardzony u ludu.

(Ps 22,7)

ROZWAŻANIE

Twój drugi upadek, Panie,

jest cięższy, bardziej bolesny.

Twarzą dotykasz ziemi.

Rany coraz bardziej krwawią.

Dokucza upał, pragnienie wysusza usta.

Wiesz, że droga do szczytu Golgoty jest daleka.

Szukasz wzrokiem ukochanych uczniów.

Nie ma ich. Wokół same obce twarze.

MODLITWA

Panie Jezu,

patrzyłeś na nas, jak obiecywaliśmy,

że już więcej nie uczynimy nic złego,

nie skrzywdzimy innych.

Widziałeś, jak chcieliśmy się zmienić

i jak nic z tego nie wynikło.

Raz za razem znów upadaliśmy, grzesząc.

Przyjąłeś nasze upadki. Po raz drugi upadłeś,

żeby nam pokazać, że trzeba znów wstać i iść dalej,

żeby się nie zniechęcać upadkami,

lecz kolejny raz próbować się podnieść.

Jezu, daj mi swą moc, żebym zawsze miał siłę do powstawania z grzechu…

P: Któryś za nas cierpiał rany,

W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!

 

STACJA VIII. Jezus napomina płaczące niewiasty

8 stacjaP: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie,

W: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

 

A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: «Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi»!

(Łk 23, 27-28)

ROZWAŻANIE

Kobiety współczując, stanęły przed Jezusem.

Kobiety łatwo się wzruszają czyjąś krzywdą.

Jezus na pewno z wdzięcznością patrzy na te,

które Mu współczują, ale bardziej niż na współczuciu

zależy Mu na ich życiu, zgodnym z Ewangelią,

na ich nawróceniu.

MODLITWA

Panie Jezu,

łatwiej jest płakać nad czyjąś niedolą, nieszczęściem

niż zobaczyć swoje grzechy, zaniedbania,

brak troski o swoją duszę i o najbliższych.

To otwarcie oczu na własne niedoskonałości jest trudne,

gdyż zmusza do podjęcia konkretnych kroków,

żeby naprawić błędy, żeby powrócić do życia Ewangelią.

Panie, pozwól mi płakać nad Tobą, ale też pomóż mi zmieniać moje życie…

P: Któryś za nas cierpiał rany,

W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!

 

STACJA IX. Pan Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem

9 stacjaP: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie,

W: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

 

Usłysz, o Panie, moją modlitwę (…),

albowiem nieprzyjaciel mnie prześladuje,

moje życie na ziemię powalił.

(Ps 143, 1.3)

ROZWAŻANIE

Gdy trzeci raz upadłeś pod krzyżem, Panie,

może myślałeś o grzechach ludzi Kościoła,

który święty obecnością Boga,

jest też grzeszny słabością jego członków.

Wydaje się niemożliwe, że ktoś kto wyrzekł się wszystkiego,

żeby pójść za Tobą, pozwala sobie na lekceważenie Twoich praw,

zapomina o wymogach Ewangelii, poniża innych.

Ale wszyscy tacy jesteśmy, często chcemy dobrze,

ale ponoszą nas złe emocje i upadamy.

MODLITWA

Panie Jezu,

przepraszamy Cię za upadki osób konsekrowanych,

za grzechy, które w swojej słabości popełnili.

Okaż im swoje miłosierdzie!

Daj nam, Jezu, świętych kapłanów, którzy z mocą

będą nas prowadzić drogami Ewangelii.

Z Twoją i ich pomocą, trzymając się Twojego krzyża,

damy radę, powrócimy do Ciebie..

Przez Twój trzeci upadek pod krzyżem, wyproś, Panie, świętość wszystkim członkom Twojego Kościoła…

P: Któryś za nas cierpiał rany,

W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!

STACJA X. Pan Jezus z szat obnażony

10 stacjaP: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie,

W: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

 

Nie miał On wdzięku ani też blasku, aby na Niego popatrzeć,

ani wyglądu, by się nam podobał. Wzgardzony i odepchnięty

przez ludzi, Mąż boleści, oswojony z cierpieniem,

jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa, wzgardzony tak,

iż mieliśmy Go za nic.

(Iz 53, 2-3)

ROZWAŻANIE

Zdarli z ciebie szaty, Panie.

Mało im było Twojego umęczenia, bólu, krwi,

musieli Cię jeszcze wyśmiać, upokorzyć.

To też udźwignąłeś. Dla mnie.

Dla nas wszystkich, którzy grzeszymy

nieskromnością, próżnością, niewiernością.

Jak często nasze cielesne potrzeby

stawiamy na pierwszym miejscu,

przez nie zapominamy o Bożych przykazaniach.

MODLITWA

Panie Jezu,

czy obnażony z szat widziałeś grzechy świata przeciwko czystości?

Grzechy, które od wieków powtarzają się wśród wszystkich narodów.

Czy widziałeś słabość człowieka,

który nie potrafi wznieść się ponad swoją cielesność?

Człowieka, który krzywdzi siebie i innych

wykorzystując ich dla zaspokojenia swoich żądz?

Przebacz, Panie, swojemu ludowi za grzechy wykorzystywania seksualnego, cudzołóstwa, kazirodztwa, homoseksualizmu, pedofilii…

P: Któryś za nas cierpiał rany,

W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!

 

STACJA XI. Pan Jezus przybity do krzyża

11 stacjaP: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie,

W: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

 

Gdy przyszli na miejsce, zwane »Czaszką«,

ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców (…)

Lecz Jezus mówił: «Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią».

(Łk 23, 33-34)

ROZWAŻANIE

Jak można człowieka przybić do krzyża?

Jak można ukrzyżować Boga?

Do czego jeszcze zdolny jest człowiek?

Oprawcy nie mieli dla Ciebie współczucia, Jezu.

Potrafili tylko szydzić i wyśmiewać.

Zatracili swoje człowieczeństwo.

MODLITWA

Panie Jezu,

czy zawieszony na drzewie krzyża

obejmowałeś rozpostartymi ramionami

także nasz dzisiejszy świat?

Walczące narody, skłócone rodziny,

rozwiedzione małżeństwa, niechciane dzieci,

opuszczonych, samotnych starych ludzi?

Nie wiemy, co czynimy…

Nie widzimy Ciebie, który żyjesz w każdym człowieku!

Powiedziałeś przecież: „Wszystko, co uczyniliście

jednemu z tych braci moich najmniejszych,

Mnieście uczynili”

Z wysokości krzyża spójrz na mnie, Panie, przebacz mi moją nieumiejętność kochania…

P: Któryś za nas cierpiał rany,

W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!

 

STACJA XII. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu

12 stacjaP: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie,

W: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

 

Od godziny szóstej mrok ogarnął całą ziemię (…)

Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem:

«Eli, Eli, lema sabachthani!»,

to znaczy Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?

(…) Jezus raz jeszcze zawołał donośnym głosem

i wyzionął ducha.

(Mt 27,45-47.50)

ROZWAŻANIE

Bóg umarł.

Jak to możliwe, że grzeszny człowiek zabija

świętego, wszechmocnego Boga?

Twoja miłość do nas, Panie, jest niepojęta.

Z Twojego Najświętszego Serca wypływa Krew i Woda

To miłosierdzie dla nas i dla całego świata. Nieskończone.

Ufamy Tobie, Panie. Wierzymy Ci.

Wywyższony na krzyżu przyciągnij wszystkich do siebie!

MODLITWA

Panie Jezu,

czy umierając na krzyżu myślałeś

o tych wszystkich ludziach, którzy umierają w nędzy,

w samotności, w ogromnym cierpieniu?

Czy myślałeś o Twoim Kościele?

Ukryj mnie w Twoich ranach, w Twoim przebitym sercu.

Ukryj nas wszystkich, którzy cierpimy tu na ziemi.

Panie, naucz nas cierpienia w łączności z Tobą i ofiarowywania go za zbawienie świata…

P: Któryś za nas cierpiał rany,

W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!

 

STACJA XIII. Jezus zdjęty z krzyża

13 stacjaP: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie,

W: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

 

Setnik zaś i jego ludzie, którzy odbywali straż przy Jezusie,

widząc trzęsienie ziemi i to, co się działo,

zlękli się bardzo i mówili: «Prawdziwie, Ten był Synem Bożym».

(Mt 27, 54)

ROZWAŻANIE

Panie Jezu,

Twoje Ciało zostało zdjęte z krzyża

i złożone w ramionach Matki.

Maryja patrzy na umęczoną, spuchniętą

i pokrwawioną twarz ukochanego Syna.

Ileż bólu i cierpienia musi być w Jej sercu!

Jak pogodzi się z Twoją śmiercią?

Maryja ufa Bogu bezgranicznie,

wierzy, że z tej śmierci zrodzi się życie.

MODLITWA

Jezu, tylu ludzi wokół cierpi,

czasem ich ból jest tak wielki,

że wyglądają jakby byli zdjęci z krzyża.

Uwrażliwiaj nasze serca,

żebyśmy nie szukali swojej wygody

i świętego spokoju, lecz pomimo oporu

wychodzili do potrzebujących z pomocą.

P: Któryś za nas cierpiał rany,

W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!

 

STACJA XIV. Jezus złożony do grobu

14 stacjaP: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie,

W: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

 

Józef zabrał ciało, owinął je w czyste płótno

i złożył w swoim nowym grobie,

który kazał wykuć w skale.

Przed wejściem do grobu zatoczył duży kamień i odszedł.

(Mt 27, 59-60)

ROZWAŻANIE

Jezus złożony w grobie.

Czy wszystko się skończyło?

„Uderzę pasterza, a rozproszą się owce” – mówi Pismo.

Tylko garstka przyjaciół wraz z Maryją

składa Twoje święte Ciało go grobu.

Iluż ludzi myśli, że to już koniec.

Nie ma w nich wiary.

MODLITWA

Panie Jezu,

Twoje Ciało jest złożone w grobie.

Rozpacz ludzi, którzy Cię kochali,

apostołów, uczniów, kobiet, które szły za Tobą.

Ale Ty już idziesz do Ojca.

Jeszcze wstępujesz do otchłani,

żeby wyzwolić tych sprawiedliwych,

którzy od wieków oczekiwali Twojego przyjścia.

Spraw, Jezu, byśmy umarli dla grzechu i zmartwychwstali do życia w łasce …

P: Któryś za nas cierpiał rany,

W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!

 

ZAKOŃCZENIE

Dla nas, wierzących, wszystko co czynimy,

czym żyjemy, dzieje się –

przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie.

Chrzest święty, który przyjęliśmy jako dzieci,

zobowiązuje nas, teraz dorosłych i odpowiedzialnych,

do życia Chrystusowym przesłaniem, Jego Ewangelią.

To Ewangelia miłości, zrozumienia, otwartych oczu,

żeby zobaczyć biedę drugiego człowieka,

jego potrzeby, samotność, lęk, zagubienie.

Bądźmy świadkami Chrystusa

ukrzyżowanego i zmartwychwstałego.

Odrzućmy gniew, niechęć, nienawiść.

Patrzmy na siebie nawzajem z miłością.

Spieszmy z pomocą do tych, którzy są słabsi,

skrzywdzeni przez życie, którzy sobie nie radzą.

Wtedy Chrystus będzie pomiędzy nami i w nas.

Nawróćmy się i uwierzmy w Ewangelię!

                                             oprac. Anna Lutostańska

 

Bez komentarzy.

Komentowanie jest wyłączone w całym serwisie.